Taaak, już za kilka dni wrzesień, a niektórych z nas (np. mnie;) czeka powrót do szkoły:)
Na tę okazję zrobiłam dla siebie zeszyt (na pewno się przyda),
właściwie to nie cały, a jedynie okładkę przerobiłam po swojemu.
Miało być energicznie, ożywczo i z przesłaniem i żeby się przyjemnie sięgało po ten zeszyt.
Oto moja dzisiejsza inspiracja dla Stonogi:
Wykorzystałam m.in. szablon i pastę strukturalną, mgiełki i cudne papiery Lemoncraftu,
po więcej szczegółów zapraszam na bloga Stonogi.
PS. Nie spodziewałam się, że tak dużo różu będzie na tej pracy, w ogóle jakoś ostatnio oswajam róż, ciężko, bo ciężko, ale oswajam...
Pozdrawiam jeszcze wakacyjnie:)