Na zakończenie nauki w liceum, od tegorocznych maturzystów dla swojej wychowawczyni, już wręczony:)
Okładka elegancka, szykowna, z ramką, pociągnięta farbą akrylową i glossy accent, z fotką całej klasy z balu maturalnego.
A w środku już nie tak dystyngowanie, a wręcz przeciwnie, wewnątrz szalone klimaty szkolno-wycieczkowe:)
A wszystko na bazie "szkolnych" papierów, z mnóstwem kleksów, przeszyc, cieniowania, taśm washi, cwieków i pasujących do tematu stempli.
Cały album jest niemały, formatem zbliżony do wielkości dziennika
lekcyjnego, zawiera 10 dużych kart i 2 mniejsze wewnątrz.
"Puste" miejsca obok
zdjęc wypełniły się wpisami uczniów i dedykacjami dla wychowawczyni (oj
szkoda, że tego już nie zobaczyłam;)
I kilka zbliżeń na szczegóły:
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, a szczególnie tych, którzy dotrwali do końca zdjęc :)
A ja na koniec wysyłam album na wyzwanie do stempell&kartoon
(jest stempel, jest tekturka, nie ma gotowego kwiatka i nie kartka).
I na dzisiaj to by było na tyle:)