To tytuł mojego najnowszego wędrującego albumu, który wyruszył w Polskę.
Oto okładka i kilka wykonanych przeze mnie kart (bardzo przydatne , wręcz niezbędna okazały się tusze T.Holtza, wcieranie w papier, plamy, itp. itd, oraz niezawodne stempelki i embossing na gorąco - zabawa przednia:)
A teraz niecierpliwie czekam na wpisy dziewczyn:)
środa, 16 marca 2011
sobota, 12 marca 2011
58. Album dla dziewczynki.
Zrobiony zanim jeszcze założyłam bloga, można powiedziec początki mojego scrapbookingu.
Równie dobrze pasowałby tytuł - "historia głodnej dziewczynki" - zdjęcia uśmiechniętego dziecka dopiero wtedy, jak dostało papu:)))
Równie dobrze pasowałby tytuł - "historia głodnej dziewczynki" - zdjęcia uśmiechniętego dziecka dopiero wtedy, jak dostało papu:)))
czwartek, 10 marca 2011
57. Jestem kobietą.
No jestem:) i bardzo się z tego powodu cieszę:).
Taki też był temat wpisu do wędrownika asicy.p. Miało byc w fioletach, a ja nie bardzo przepadam za tym kolorem, ale jakoś poszło;)
Taki też był temat wpisu do wędrownika asicy.p. Miało byc w fioletach, a ja nie bardzo przepadam za tym kolorem, ale jakoś poszło;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)