już blisko, oj będzie piłkarskie "szaleństwo";) W tym klimacie zrobiłam piłkę w biało-czerwonych barwach w technice origami z 32 modułów, całość ma średnicę ok. 6cm (dodam, że bez użycia kleju, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości;). Autorem modelu jest Mark Leonard.
Pracę wykonałam jako propozycję na pierwsze wyzwanie blogu sklepowego Artimeno, gdzie można podglądnąć pozostałe pomysły dziewczyn i wziąć udział w naszej zabawie. Zapraszam serdecznie, jest nagroda do wygrania:)
A oto brelok z piłką origami:
Świetna praca! W życiu być czegoś takiego nie potrafiła zrobić, a tu proszę...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
bez kleju... Czemu daleko tak mieszkasz... Jak ja bym poznała choć parę sztuczek takiego magicznego zaginania papieru, albo nawet bym się tak zwyczajnie zapatrzyła z podziwem!!! Cudny brelok ;)))
OdpowiedzUsuńwow! fantastyczna piłka!!!
OdpowiedzUsuńZ klejem to i ja bym umiała :D ...ale nie origami... :)))
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
WOW! praca fantastyczna :-)) jak to bez kleju???
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
hania
Bez kleju - jakoś sobie tego nie wyobrażam :)
OdpowiedzUsuńbez kleju??? o raaaaany, niesamowite!!! to w ogóle możliwe??? obłędna piłka, po prostu obłędna!!!
OdpowiedzUsuńwow, ale świetny breloczek:)
OdpowiedzUsuńWoW!!!
OdpowiedzUsuńtak myślę i myślę i nie wymyśliłam jak zrobiłaś ten breloczek
OdpowiedzUsuńRomantyczko to origami modułowe, ha czyli najwyższy czas przybliżyc sztukę origami szerszemu gronu;)Kilka kursów na Artimeno i będziemy składały razem:)
OdpowiedzUsuńŚwietny breloczek , dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)
OdpowiedzUsuń;-))) czekamy z niecierpliwością na kursik
OdpowiedzUsuńhaha, pełen odjazd:)
OdpowiedzUsuńREWELACJA! Wspaniałe wykonanie! Zrobisz kursik?
OdpowiedzUsuńWow ...patrzę z podziwem, niesamowity brelok
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem rewelacja:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytę u mnie, pozdrawiam serdecznie :)
Nieee no nie wierzę, że to jest bez kleju!! :O
OdpowiedzUsuńPodziwiam jak zwykle, piłka origami, no no ale pomysł o_O
OdpowiedzUsuńO matko!! Nie wpadłabym na to że to z papieru!!
OdpowiedzUsuńJeju, jak można zrobić coś takiego,nie wiedziałabym jak się do tego zabrać! Świetna praca! Pozdrawiam z "niedaleko Krakowa", z domu mojej mamy...
OdpowiedzUsuńJestem w szoku!!! Jesteś genialna! Wow!
OdpowiedzUsuńNiesamowite, co można zrobić z papieru. Niesamowite, co Ty z nim wyczyniasz! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZa origami od zawsze Cię podziwiam, breloczek obiektywnie świetny. Szkoda, że z TYM :/ motywem (nigdy nie przepadałam, a ostatnio wręcz omijam wzrokiem jeśli tylko się da, a przeważnie się nie da; dla Ciebie i Twojej pracy zrobiłam wyjątek, doceń poświęcenie ;-) :) )
OdpowiedzUsuńO rany, ale czadowy brelok!
OdpowiedzUsuńBrelok odjazdowy, normalnie aż trudno uwierzyć, że to z papieru i na dodatek bez użycia kleju :) Technika origami bardzo mi się podoba, ostatnio miałam okazję podziwiać na żywo, więc jeżeli pojawią się jakieś Twoje kursy na blogu Artimeno z pewnością skorzystam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją cierpliwość:)
OdpowiedzUsuńPiłka odlotowa a całość w breloku prezentuje się niesamowicie. Atrybut kibica z najwyższej półki.
... bez kleju? ło matko. cudeńko.
Piękny breloczek, swoją drogą to może sobie taki lampion zrobię:D
OdpowiedzUsuńsuper breloczek, podziwiam ja nie mam niestety cierpliwości do origami.
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję za tyle wspaniałych komentarzy:*
OdpowiedzUsuńNordstjerna :)))love:)))
Klękajcie narody, to z papieru można zrobić i takie cudeńko :) Super jest dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, podziwiam osoby, które tworzą w tej technice. :)
OdpowiedzUsuń